
Jeszcze tydzień temu kiedy temperatura w dzień osiągała ledwie cztery stopnie ciepła po niedźwiedziach w tym miejscu nie było ani słychu ani widu. Ale jak słonko majowe trochę przygrzało to zrobiło się nieco cieplej i miś obudził się z długiego zimowego snu i wyszedł na wybieg. Jak to mówią jedna jaskółka wiosny nie czyni to trzeba być dobrej myśli i chyba w końcu będzie wiosna?
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie