
W dniu wczorajszym w obecności władz samorządowych Pragi z burmistrzem Pawłem Lisieckim (PiS) na czele oraz zastępcą burmistrza Jacka Wachowicza (Praska Wspólnota Samorządowa), na dawnym budynku katowni komunistycznej bezpieki przy ul. Św. Cyryla i Metodego, odsłonięto tablicę pamiątkową ku czci Żołnierzy Wyklętych, którzy zostali pomordowani w latach stalinowskiego terroru.
W uroczystości wzięły udział rzesze mieszkańców Warszawy a także lokalni społecznicy. Honorowa straż przy tablicy zaciągnęli członkowie Grupy Historycznej "Niepodległość".
W trakcie uroczystości podkreślono, ze data odsłonięcia tablicy w dn. 13 maja, jest nieprzypadkowa. Jest to dzień urodzin rtm. Witolda Pileckiego, wielkiego polskiego patrioty. Ponadto, tego dnia w 1943 roku Sowieci przeprowadzili ogromne naloty na Warszawę. Oficjalnie miały one być skierowane w niemieckich okupantów, jednak zginęło w nich wielu Polaków
Wiceburmistrz Pragi Jacek Wachowicz (Praska Wspólnota Samorządowa) podkreślał, że ta tablica jest tylko początkiem drogi do pełnego upamiętnienia Żołnierzy Niezłomnych. Wspominał m.in. o projekcie Muzeum poświęconego Żołnierzom Wyklętym, które miałoby powstać w Pałacyku Konopackiego przy Strzeleckiej 11/13, wbrew intencjom pani prezydent Hanny Gronkiewicz Waltz, która uważa, ze pałacyk ma zostać przeznaczony na inne cele niż historyczne.
Po przemówieniach pod tablicą zostały złożone wieńce, a na usłyszeliśmy recital piosenek patriotycznych w wykonaniu zespołów „Praskie Małmazyje” oraz Studia Wokalnego Praga przy Klubie Alternatywnym Dzieci i Młodzieży Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej.
Ramzes Warszawski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie