
W poniedziałek, 2 czerwca, strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie dotyczące nieprzytomnego 18-letniego mężczyzny znajdującego się w jednym z tramwajów na Pradze-Połnóc. Po przybyciu na miejsce funkcjonariuszy okazało się, że to nie wszystko.
W poniedziałek, 2 czerwca, przed 11:00 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym młodym mężczyźnie znajdującym się w tramwaju linii 1. Po przybyciu na pętlę tramwajową w okolicy ul. Ratuszowej i Jagiellońskiej, na której znajdował się tramwaj, na końcu wagonu funkcjonariusze zauważyli skulonego mężczyznę.
Próby obudzenia młodego człowieka były bezskutecznie, stąd postanowiono wezwać pogotowie ratunkowe. Na szczęście mężczyzna odzyskał przytomność przed ich przybyciem ratowników.
Jak podano na stronie Straży Miejskiej m.st. Warszawy, strażnicy miejscy nie wyczuli od mężczyzny woni alkoholu. Nie wiedział on jednak, gdzie jest oraz w jaki sposób znalazł się w tramwaju. 18-latek, z pomocą funkcjonariuszy, został zaprowadzony do ambulansu, w którym wykonano mu badania. Okazało się, że nie wymaga on specjalistycznej pomocy.
Po opróżnieniu kieszeni, poza rzeczami osobistymi, znaleziono u niego woreczek, w którym znajdował się zielono-brunatny susz rośliny. Mężczyzna przyznał, że jest to marihuana.
Na miejsce została wezwana policja. Oficer dyżurny podjął decyzję o zatrzymaniu 18-latka.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie