
Czerwona błyskawica jest znakiem rozpoznawczym kobiet siejących zamęt i ferment od jesieni ubiegłego roku na warszawskich ulicach. Niestety pojawiają się też wulgaryzmy takie jak ten wiszący na balkonie i widoczny z ulicy. Oczywiście każdy może manifestować swoje poglądy, wieszając w oknach swoich mieszkań, co mu się żywnie podoba jednak wulgarne słowa w miejscu publicznym, powinny być nagradzane sutym mandatem. W takim przypadku sprawcę łatwo ustalić.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!