
Dobrze to już było...
W odległych czasach jak nie trzeba było nosić maseczek, służby porządkowe miały proste zadanie. Wystarczyło, że od kontrolowanego pacjenta poczuły zapach alkoholu i wszystko było jasne jak słońce. Teraz sytuacja jest bardziej skomplikowana, a zarazem niebezpieczna, ponieważ zapach alkoholu może być ostatnim zapachem, po którym nastąpi utrata węchu i smaku. Teraz praca służb jest jak chodzenie po linie nad wodą, w której znajduje się stadko wygłodniałych krokodyli. Dobrze to już było. Zaglądając do galerii zdjęć, przypomnimy sobie stare dobre czasy. Sytuacja podpatrzona dawno temu podczas interwencji Straży Miejskiej na ulicy Białostockiej.
FOTO: Yars
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!