
Napis widoczny na zdjęciu znajduje się przy ulicy Markowskiej. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie namalowali go kibice Legii. Byle jak, byle szybko bez polotu i fantazji. Tak jak by zabrakło powietrza lub napojów poprawiających nastrój i rozjaśniających umysł. Umysł malarza też chyba był słaby a jedno co jest pewne, że był wysoki. Nie mniej napis psuje wizerunek stołecznego klubu. Może by tak prawdziwi kibice złożyli się po parę złotych i zamalowali napis? Ale przedtem należałoby się zgłosić do administratora lub właściciela obiektu.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie