
W sobotę 1 października strażnicy miejscy, którzy patrolowali ok. godz. 8:00 ul. Markowską, zauważyli leżącego na terenie skwerku młodego mężczyznę. Dobudzony 20-latek z trudem odpowiadał na pytania strażników, miał również problemy z poruszaniem się. Nie czuć było od niego alkoholu. Poproszony o okazanie zawartości kieszeni, chłopak wyjął z nich dwie przezroczyste torebki z zawartością zielonego suszu i jedno srebrne opakowanie z tzw. dopalaczem. Funkcjonariusze ułożyli młodego mężczyznę w pozycji bocznej bezpiecznej i wezwali na miejsce załogę pogotowia ratunkowego oraz policję.
Referat Prasowy
Źródło: http://www.strazmiejska.waw.pl/
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie