
Warszawa godz. 16'40", na ul. Płowieckiej, 20 m przed rondem Z ul. Marsa i Ostrobramską zaczyna płonąć Fiat Punto. Wyskakuje młody mężczyzna, otwiera bagażnik zabiera niewielką torbę i szybko oddala się. Nawet nie zabiera z bagażnika znajdującej się tam walizki, bo ogień niezwykle szybko rozprzestrzenia się i za chwilę pojawiają się kolejno kilka wybuchów. Po ok 15 min pojawia się straż pożarna i już tylko dogasza kompletnie spalony samochód. na szczęście nikt z ludzi nie ucierpiał. Na ulicy Płowieckiej i jej przedłużeniu ul. Grochowskiej tworzy się gigantyczny korek sięgający ronda Wiatraczna ponieważ to pora powrotów z pracy.
Tekst i zdjęcia Karol Rzeczycki
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie