
W potrzasku na Kowelskiej znalazł się jedenastoletni chłopiec. Potrzaskiem okazał się teren szkoły, gdzie został zamknięty chłopiec, który nie powiadomił nikogo o swojej obecności w tym miejscu. Patrolując pobliskie ulice strażnicy miejscy, dostrzegli trzęsącego się z zimna chłopca. Jako że brama była solidnie zamknięta, na pomoc wezwano strażaków, którzy przecięli łańcuch zamykający bramę i uwolnili chłopca, który po ogrzaniu w radiowozie został oddany pod opiekę przybyłej na miejsce mamy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!