
Piotr T. znany specjalista od marketingu politycznego usłyszał zarzut posiadania plików z pornografią dziecięcą. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Sąd przedłużył mu areszt do 19 stycznia 2018 roku.
Sprawa rozpoczęła się jeszcze w 2015 roku. W październiku 2017 w jednym ze stołecznych hoteli zatrzymano podejrzanego. Teraz śledztwo zostało zakończone. Mężczyzna przeszedł badania psychiatryczne i seksuologiczne w celu ustalenia poczytalności w czasie popełniania czynów i ustalenia ewentualnych zaburzeń preferencji seksualnych.
Piotrowi T. posiadał pendrive’y, na których znaleziono aż 2,5 tysiąca plików z pornografią dziecięcą. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Złożył zeznania, w których twierdzi, że pornografia została umieszczona na jego nośnikach na skutek działania osób trzecich.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie