
Czarne chmury zawisły nad pracownią lamp przy ul. Targowej. Miasto wypowiedziało umowę dzierżawy terenu pod pawilonami, w którym mieszczą się zakłady rzemieślnicze.
W zakładzie prowadzonym, przez Edwarda Magdziarza, powstają prawdziwe cudeńka. Praskie lampy, które opuszczają zakład przy Targowej zdobyły uznanie u zachodniej klienteli.
Zagościły również do muzeów i galerii. W stanach Zjednoczonych zyskały niezwykłą markę i popularność, chodź zapewne wielu nabywców tych arcydzieł, nie jest wstanie nawet wskazać na mapie gdzie leży Polska nie mówiąc o warszawskiej Pradze.
Pawilon, w którym od 1970 r., produkowane są lampy artystyczne powstał z prywatnych środków. Kosztował, jak na tamte czasy bajońskie pieniądze. Po sąsiedzku działa pracownia jubilerska i pracownia ze 150 letnią tradycją produkujący kapelusze i czapki.
Zgodnie z planami w miejscu gdzie stoi pawilon ma przebiegać Trasa Siekierkowska. Wszyscy właściciele pracowni rzemieślniczych dostali wypowiedzenie. Miasto nie zaproponowało rzemieślnikom, żadnej nowej lokalizacji.
Każdą z lamp, która powstaje w pracowni pana Magdziarza, wykonuje się ręcznie. By mogła Cieszyc oko nabywcy, na jej wykonanie potrzeba wiele godzin pracy. To długa i żmudna praca, która może potrwać nawet dwa miesiące.
Niestety wszystko wskazuje na to, że zakład zniknie z rzemieślniczej mapy Warszawy. Przez lata ulica Targowa kojarzyła się z handlem i rzemiosłem. Niestety od wielu już lat rzemiosło na Pradze umiera. Powstają za to jak „grzyby po deszczu” ciucholandy, sklepy monopolowe, kebaby, banki.
Jak zgodnie podkreślają właściciele zakładów rzemieślniczych z pawilonu przy ul. Targowej przeprowadzka w inne miejsce i zaczynanie wszystkiego od nowa nie wchodzi w rachubę. Pan Edward ma blisko 70 lat i zdaje sobie sprawę, że gdy będzie musiał odejść ze swojego ukochanego zakładu to nie będzie miał sił, by zaczynać wszystko od nowa.
Rzemieślnicy z Targowej zapowiadają, jednak, że nie poddadzą się bez walki. Jeżeli nie uzyskają pozytywnej dla siebie decyzji w stołecznym ratuszu to zapowiadają złożenie skargi do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu
Ramzes Warszawski
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie