
Kilka dni temu pisaliśmy o dziwnych obiektach, które poruszały się nad Śródmieściem. Udało nam się zrobić kilka zdjęć, które zamieściliśmy na portalu Śródmieścia. Podobno w piątkowy wieczór coś wpadło do Wisły od praskiej strony. Oczywiście są osoby, które widziały to zdarzenie, ale ich opisy są mało wiarygodne, ponieważ są to głównie wędkarze, którzy biorą wędkę, niejako przy okazji a cel wypraw nad Wisłę jest zgoła inny niż łapanie ryb. Dość wspomnieć, że jeden widział syrenę, a drugi słyszał syreni śpiew. Ten ostatni został odwieziony do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych zwanego potocznie izbą wytrzeźwień. Nie mniej miejsce hipotetycznego upadku nieznanego obiektu zostało oznaczone żółtą boją i stało się miejscową atrakcją turystyczną. Pomimo powstającej zupełnie bez powodu dość wysokiej fali pojawiają się tutaj zarówno statki wycieczkowe, jak i posiadacze kajaków i innych sprzętów pływających. Świadkowie twierdzą, że w tym miejscu przestają działać komórki oraz zawiesza się sprzęt fotograficzny i filmowy, a zamiast zdjęć na karcie pamięci są tylko białe plamy. My wykonaliśmy zdjęcia z większej odległości. Na kilku widać jak rzeka odsłania dziwny i tajemniczy obiekt, który jest widoczny także pod koniec filmu. Obiekt podobno jest też widoczny w innych częściach Wisły, ale nie jest do końca wiadome czy jest to ten sam, czy może jest ich kilka. Na tafli wody pojawia się też od czasu do czasu dziwna plama światła. Pomimo suszy stan wody jest wysoki i aby odkryć tajemnicę, trzeba poczekać, aż opadnie woda. Wtedy prawda sama wyjdzie na wierzch. Chyba że wcześniej odleci.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!