
Patrol Eko odłowił w sobotę po południu na ul. Dąbrowskiego gołębia atakowanego przez sroki. Strażnicy miejscy udali się z młodym ptakiem do Ptasiego Azylu w stołecznym ogrodzie zoologicznym. Gdy funkcjonariusze podjeżdżali do bramy ogrodu podeszła do nich kobieta z koszykiem. Wewnątrz były trzy malutkie wiewiórki. Pani powiedziała, że zobaczyła je w swoim ogrodzie pod drzewem. Obserwowała je przez ponad godzinę, ale matka nie wróciła, nie było jej w pobliżu .– powiedziała młodsza strażniczka Agnieszka Strzelak z Patrolu Eko. Kobieta nakryła małe wiewiórki ręcznikiem, a ponieważ matki nadal nie było, zabrała je do koszyka i przekazała strażnikom miejskim. Większość młodych zwierząt jest pod opieką swoich rodziców nawet jeśli wydaje się nam, że nie ma ich w pobliżu. Reagować należy, gdy zagrożone jest ich życie. W takich wypadkach prosimy dzwonić pod numer 986. Wtedy przyjadą strażnicy miejscy, którzy ocenią sytuację i podejmą właściwe działania. Jednostkami, które przyjmują zwierzęta od strażników miejskich z Patrolu Eko są: lecznice weterynaryjne, Ptasi Azyl w stołecznym ogrodzie zoologicznym, Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy ul. Korkowej oraz schronisko na Paluchu. - mówi Piotr Mostowski, kierownik Referatu Strażnicy miejscy przewieźli malutkie wiewiórki do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt przy ul. Korkowej.
Materiał i zdjęcie: http://www.strazmiejska.waw.pl/
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie