
Pożar na Stalowej wybuchł w jednej z bram, gdzie zgodnie ze zwyczajem składowane były różnej maści materiały łatwopalne. Jako że większość bram znajduje się na parterze, strażacy nie musieli używać drabin. Niestety zadymienie było tak duże, że pożar trzeba było gasić w maskach tlenowych. Na miejscu były cztery samochody strażackie. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!