Sprawa Szpitala Praskiego i urządzenia w nim ośrodka dla uzależnionych w budynku B Szpitala Praskiego nabrała nowego kontekstu. Okazuje się, że wraz z nową funkcją znikną…drzewa i ptaki! Zostaną wycięte, gdyż powstaje płot odgradzający budynek B od szpitala i nowa droga pożarowa.
Tej sprawie przyjrzała się Komisja Architektury, Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska Rady Dzielnicy Praga- Północ. Jak się dowiedzieliśmy, do dzielnicy został złożony wniosek w sprawie wycięcia 43 drzew i krzewów. Jak stwierdziła pani naczelnik dzielnicowego Wydziału Ochrony Środowiska, drzewa są w większości zdrowe i mają wielką wartość przyrodniczą. Prawdopodobnie są częścią przedwojennego założenia ogrodowego towarzyszącego kompleksowi szpitalnemu. Cały ten kompleks jest wpisany do rejestru zabytków. Na szczęście obecna na komisji przedstawicielka Mazowieckiego Konserwatora Zabytków, który wydaje pozwolenie na wycinkę, miała duże wątpliwości, jest więc szansa, że ktoś temu szaleństwu da opór.
Wraz z drzewami zagrożone są ptaki, m.in. pustułka, która od wielu lat w budynku B doczekuje się potomstwa. Siedlisko utraci także kolonia nietoperzy, jeszcze nie wybudzona z zimowej hibernacji.
-Komisja w stanowisku stanowczo sprzeciwiła się wycince drzew. Zaapelowaliśmy także o ochronę stanowisk lęgowych ptaków, zapewnienie nadzoru ornitologicznego i chiropterologicznego i ochronę drzewostanu izolującego obiekt medyczny od osiedla mieszkaniowego. Nie poddajemy się, walczymy nie tylko o szpital, ale też o zachowanie wartości przyrodniczych tego miejsca. A te, jak wybrzmiało na posiedzeniu komisji są ogromne, nie do przecenienia. - przekazała w rozmowie z nami przewodnicząca komisji Barbara Domańska.
O bogactwie przyrodniczym na tym terenie mówili zarówno prascy urzędnicy, jak i obecni ornitolodzy. Nie mówili nic natomiast miejscy aktywiści, którzy na ten temat mają zawsze najwięcej do powiedzenia. Zawsze skłonni do darcia szat o każdy pień i każdego ptaszka, tym razem nabrali wody w usta. Tym razem swoją działalność ograniczyli do obrzucenia błotem przewodniczącej komisji na portalach społecznościowych. Czyżby przestała ich ekologia interesować? Bo przecież nikt nie podejrzewa, że działają na szkodę dzielnicy, bo tak każe ratusz… bo skoro płaci, to wymaga.
----------------
Sprawa Szpitala Praskiego nabiera coraz większego rozgłosu. Mieszkańcy Pragi są zdeterminowani. Do protestu przyłączają się coraz to nowe środowiska.
Zbierane są podpisy pod petycją.
https://www.petycjeonline.com/nie_dla_orodka_dla_narkomanow_i_bezdomnych_w_szpitalu_praskim
Stowarzyszenie Kocham Pragę zbiera również podpisy bezpośrednio.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Google NewsChcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wachowicz musi odejść
Skandal jak i cała ta "inwestycja" w takim miejscu.